Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 april 2015

Trzeba orać, trzeba siać...

Trzeba orać, trzeba siać.
Z życiem się za bary brać
i myśleć, co będzie potem?
Nie ma leku na głupotę,
ale i wyboru nie ma.
Kalendarz wybiera temat
i co wczoraj - już minęło.
Kandydatami błysnęło
na rocznicach i obchodach.
Teraz zieleń, nowa, młoda,
porusza w nas wszystkie soki.
Chociaż marne są widoki
trzeba chłonąć sobą wiosnę,
a zamiary wielkopostne
i tak wrócą z polskich dróg.
Jak będzie? - Wie tylko Bóg!
(Może trochę pan Jackowski),
a rządom specjalnej troski
przewidzieć się nic nie uda.
Przyszła wiosna i jej cuda
dadzą nam chwile wytchnienia
nim się wszystko znów pozmienia.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1