Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 may 2015

Odbija się echem!

Odbiło się echem.
Ktoś chciał wygrać śmiechem,
ale to jest walka nad wyraz poważna.
Od kiedy publiko jesteś tak odważna?
Zapalając znicze? Stojąc przed kordonem?
Czy patrząc na krzyże z ulic wyniesione?

Odbija się czkawką.
To nie jest zabawką.
Może nam się zmienić kampania - hybryda!
Wszystko - aby... aby,
a tam myślą sztaby,
jak zareagować, gdy się przekręt wyda.

Po przeciwnej stronie
wiedzą - to nie koniec!
I już pokazali nieraz, co potrafią.
Na nic cienkie żarty.
Ktoś rozdaje karty,
a wszelkie potknięcia starannie wyłapią.

Pomyśl, co wypada,
bo każda przesada
pozmieniać w lot może korzystne wyniki.
Za wcześnie na - Hura!
Tam jest agentura,
a w mediach buszują zielone ludziki.

To jest czas poruszeń
i walki o duszę.
Nie tylko o twoją, ale pokolenia.
Pomyśl, nim coś powiesz
i nie folguj sobie.
Dziś na twoich oczach Ojczyzna się zmienia!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1