Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 may 2015

Wytrzymajmy kilka dni

Posłuchaj i się zastanów.
Prezydent, za zdradę stanu
skazany na śmierć. W Egipcie.
Tam się wszystko dzieje szybciej,
ale to ten sam jest świat.
U nas jeszcze względny ład,
lecz obawy są już wielkie,
że tu może środki wszelkie
chronić będą rząd i władzę.
Niewiele chyba przesadzę
pisząc: Jest kampania ostra!
Żadna sprawa nie jest prosta
i wszystko się komplikuje.
Nocna zmiana obraduje.
Sztaby są w wielkiej panice.
Konkurenci na ulicę
przenoszą wyborcze boje.
Patrzę na to i się boję,
że się też zamieszać może,
gdy afera przy wyborze
znowu się pokaże jakaś
to i u nas będzie draka.
Zamiast grać w otwarte karty
stroją sobie z ludzi żarty.
Z demokracji ktoś tu kpi.
Wytrzymajmy kilka dni!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1