Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 june 2015

Mądrze - przed szkodą

Jeszcze słowa nie powiedział, a już boli.
Może nie chce się wyrażać przy kobietach.
Obawiają się, że kraj roz...rock and rolli.
Chcą by zaczął opowiadać o konkretach.

Jeszcze milczy, a już sypią się kariery,
bo podobno coś nagrano gdzieś w vip-roomie.
Na ulicach łatwo stawia się bariery,
ale rządzić to już chyba trzeba umieć.

Obyczaje to już całkiem inny wątek.
Może drażnić on jedynie homofoba.
Taki vip-room to przyjemny jest zakątek.
Jest kanapa i prywatna i służbowa.

Mają prawo ludzie chronić swą prywatność,
a ministrów trzeba chronić przed szantażem.
Pani premier odwołuje bardzo łatwo,
przewidując, że coś może się pokaże.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1