Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 august 2015

Idą deszcze

Wieści złowieszcze, że idą deszcze
dotarły już do Warszawy.
Pora przewietrzeń. Parne powietrze.
Gorące poselskie ławy.

Może powieje. Może poleje.
W prokuraturze są sprawy.
Na kaucję też są marne nadzieje.
Sąd nie jest już tak łaskawy.

Zbił z pantałyku uczciwość NIK-u
podsłuch służbowej rozmowy.
Ktoś się przebudził z ręką w nocniku
rankiem w hotelu sejmowym.

Może pokropią. Może utopią.
Wiadomo, że idą deszcze.
Ludzie czekają. Nadzieję mają.
Jak dotąd - nie pada jeszcze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1