Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 august 2015

U nas i tak nikt nie uwierzy

Ujawniono jedno z tych miejsc. Dlaczego?
By spokojnie wywozić z innego,
jak wywieziono Bursztynową Komnatę.
Odbierają swoją zapłatę,
jak odebrało Carskie Sioło.
Mówią o nas wesoło,
że to była Nitrogliceryna,
którą ktoś w kieszeni trzymał
i że teorie spiskowe to bzdury,
a o miejscu koło Jeleniej Góry
mówił Pełnomocnik Wojewody.
Przeróżne są nieraz powody,
dla których mamy nic nie wiedzieć.
Pomyśleć sobie, cicho siedzieć,
bo przecież w końcu coś się zmienia,
a uzgodniono, że roszczenia
będą całkiem zaspokojone.
Patrzymy wszyscy w inną stronę.
Sensacje zalewają prasę.
Coś dostaniemy na okrasę,
a umkną rzeczy zasadnicze.
Zamyka świat okres rozliczeń
i wszystko skończy się resetem.
Ustalono wspólnie z Knesetem,
by każdy dostał, co należy.

U nas i tak nikt nie uwierzy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1