Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 september 2015

Starych grzybów nie będzie

Święta Klaro Ludwiko módl się za nami!
Dziś Żołnierze Wyklęci godnie są pochowani,
a Warszawski Maraton ulicami biegnie.
Nowa mapa uchodźców!!! Wszystko przy niej blednie.

Sesja jest ONZ-tu. Przemówienie papieża.
Dokąd to wszystko idzie? Dokąd świat teraz zmierza?
A pan prezes zagrzewa: To ostatnia już prosta!
Piękny wrzesień za oknem. Tylko wybór pozostał.

Starych grzybów nie będzie. W lesie są tylko młode.
Polska ma Złotą Jesień i słoneczną pogodę.
Jeszcze złocić się nie chce. Jeszcze wciąż jest zielona.
Człowiek wie, co wybierać. Nikt go już nie przekona.

Spektakl na Woronicza dziś posępne ma miny.
Jesień ich nie zachwyca. Myślą: Co uczynimy?
Obcy pchają się wszędzie. Jest prawdziwków niemało.
Starych grzybów nie będzie, a jednak wysypało!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1