Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 june 2016

Bodo

To tylko film. To tylko scena,
lecz takiej Łodzi dzisiaj nie ma.
Tego teatru elegancji.
Deportowano kogoś z Francji.
 
Dawno minioną błyszczy modą.
To tylko serial. Tylko Bodo.
To maturzysta, a w tle wojna.
Ukraina nie jest spokojna.
 
To powrót w przemilczane czasy.
Te mundury, stukot, obcasy.
Te nuty chowane w zanadrze
i w końcu śmierć w rosyjskim łagrze.
 
To tylko film o kabarecie.
O tym, co działo się na świecie,
na którym jeszcze nas nie było.
Co tu się znowu porobiło?
 
I dziś wspaniali są artyści.
Jest Łódź, są żydzi, komuniści,
dziewczęta z wdziękiem i urodą.
Pewnie gdzieś jest współczesny Bodo. 
 
Ludzie kochają się tak samo
i plakaty wiszą z reklamą
i nie braknie wojennych wizji,
a wszystko mamy w telewizji.
 
To tylko serial. Przypomnienie,
które sprowadza nas na ziemię,
zapomniane budząc uczucie.
Nasze przedwczoraj w wielkim skrócie.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1