Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 august 2016

Przystanek "Rondo"

Święto, czy demonstracja?
W mediach pacyfikacja
sprzeciwu własnych dzieci.
Kto za? A kto jest przeciw?
 
A w planie zawłaszczanie
i przekierowywanie
sympatii narodowych
na urzędowe głowy.
 
I próby wymieszania
i Getta i Powstania
i śmieszności z powagą.
Wejścia z fałszywą flagą.
 
Naciski i powody,
aby uciszyć młodych
widoczne, jak na dłoni...
"bo trzeba by pogonić!"
 
Chcą tego Sprzymierzeńcy,
a młodzi, jak szaleńcy,
tacy sami - sierpniowi,
wiedzą, co mają zrobić.
 
Historia jest jak Rondo,
gdzie w niebo dymią race.
Wierność obcym poglądom
może się skończyć kacem.
 
Każda gwałtowna zmiana
swe własne dzieci zjada.
Powraca na kolana
i w końcu sama pada.
 
Na drodze "Niepodległość"
już był taki przystanek.
Kto chce - jedzie w uległość,
a ja na nim zostanę. 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1