Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 august 2016

Strach się bać

Cóż przy armii w gotowości 
znaczy kamienica,
albo kogo dziś rząd gości?
Czy jest kanclerzyca?
Cóż przy handlu Ukrainą
znaczy plac Duńczyka?
Jaką znowu nas nowiną
wstrząśnie polityka?
W życia wielkim kołowrocie
chwil spokoju nie ma!
Dziś ekspertom trudno dociec,
gdzie ważniejszy temat.
Sądzą sędziów redaktorzy.
Radni radę zdradzą.
Temat wojny znowu ożył.
Władza walczy z władzą.
Wielka pycha ją wypycha
nad ziemskie padoły.
Tarabany tylko słychać
zamiast dzwonka szkoły.
Co ten wrzesień nam przyniesie?
Teatr musi trwać,
a za kilka dni już jesień.
Jaka? Strach się bać!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1