Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

4 november 2016

Ordnung

Mają we krwi od pokoleń
wielki respekt dla pozwoleń
i do moskiewskiego knuta.
Bez nich odradza się buta.
 
W głębi duszy wstyd też czują.
Wtedy ostro zakazują
publikacji i pokazów
wspomnień, filmów i wyrazów.
 
Mają to już od pokoleń.
Zakazany w Niemczech "Smoleńsk"
nie pojawi się tam w kinach.
Został wstyd, a może wina?
 
Ktoś nalegał i naginał,
żeby tragedii przyczyna
w Rosji była wyjaśniana.
Pył się zjawił po wulkanach.
 
Osiadał na samolotach.
Na tunelach i U-Bootach.
Nawet na berlińskim murze
i pozostał tam na dłużej.
 
Przez ten wulkaniczny pył.
Pokazali prawdzie tył
i świecą nim do tej pory,
bo zbliżają się wybory.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1