Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 february 2017

Kto kpiną wojuje...

Propaganda rządowa
głowy w piasek nie chowa.
"W tyle wizji" i "Szkło kontaktowe"
dobrym tonem nie grzeszą.
Czasem okpią, ośmieszą.
Nie ma żadnej taryfy ulgowej.
 
Kto satyrą wojuje,
sam, czasami poczuje
nieprzyjemne, świdrujace ostrze,
gdy zaboli, zakłuje.
Potem nic nie sprostujesz.
Ośmieszanie nie bywa najprostsze.
 
Żarcik żarcikiem wróci.
Celnym słowem wymłóci.
Prominenta i vipa dopadnie.
Wisielczego humoru
fala dotrze do dworu
i w pamieci na długo zapadnie.
 
Nie bądź takim haharem!
Lepiej sam trzymaj miarę!
Będziesz twardy poniżej pasa,
a gdy sam zniżasz loty,
szybko wrócą kłopoty,
byle hejter na tobie pohasa!
 
Nienawistna ma mowo!
Nie bądź antyrządową!
Sam minister ostrzeżenie wyda!
Wystąpić może zbrojnie,
jeśli kpiny nie pojmie,
lub pomyśli, że żart to hybryda!
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1