Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 february 2017

Z sercem w plecaku

Ja nie płaczę. Ja śpiewam.
Niech piosenka rozbrzmiewa
o tych chłopcach i tamtych dziewczynach.
Już odeszła Danuta, 
ale wciąż w serca nutach
pozostaje i z nami się trzyma.
                                          
Poszła zaraz za Gryfem,
gdy nam Niemcy Antifę
w pierwsza linię zadymy wysłali.
Nasze matki, ojcowie
przewracaja się w grobie,
a my nerwy wciąż mamy ze stali.
 
Obok Michla na Woli
widać nowych idoli.
Sami kładą się na chodnikach.
A gdzie nasze opaski?
Został tylko akt łaski.
Tolerancji rozbrzmiewa muzyka.
 
Wspominanie. Rozstania.
Nie ma nic do dodania?
Wciąż nam kłamstwem próbują dopiec,
lecz nawet po stu latach
pozostaje zapłata.
Jeździ baner po Europie.
 
Jeszcze gdzieś słychać dźwięki
zakazanej piosenki.
Ja nie płaczę... powtarza dziewczyna
i przy tej polityce
już powstają strzelnice.
Pewnej nuty się nie zapomina! 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1