Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 april 2017

Zażenowanie

Zażenowanie. Wybacz nam Panie
myśli przyziemne i ciasne.
Powab i pióra traci kultura.
Skrzydła jej rosną błoniaste.
 
Zapaść głęboka. Nowa epoka
wolę i umysł pochłania.
Upadłych sumień nie spuszcza z oka.
Wolności lękiem przesłania.
 
Nikt nie zapyta, czemu elita
otwarcie z przykazań szydzi?
Choć przekaz zgrzyta. Nic nie zaświta.
Wszystko już można obrzydzić?
 
Myśli schyłkowe zachodzą w głowę.
Nie ma Feniksa w popiele.
Może go zmiotły Porządki Nowe
na świecie, w domu, w kościele? 
 
Jerozolima (jeszcze nie Nowa)
na Paschę wiernych przyzywa,
a wielu nie wie jak się zachować
i swoje Pasje przeżywać.
 
Wybacz nam Panie zażenowanie.
Nasze obawy przed siłą.
Niech się rozegra. Znowu się stanie,
chociaż już wiemy, jak było.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1