Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 may 2017

Uwięzieni

Wzbiera w każdym z nas po trochu
chęć wyjazdu z tych molochów -
zatłoczonych, ciasnych miast,
z mlecznych dróg medialnych gwiazd.
 
Bezkres jednak się oddala.
Zamierzali jeszcze scalać.
Wolność nie jest taka prosta
z tunelami autostrad.
 
Ktoś zieleń czasoprzestrzeni
w betonowe kostki zmienił,
a zagięcia zakorkował.
Horyzonty z oczu schował.
 
Krzaczek, który rósł, nie przetrwał.
Zmiotła go budowa metra.
Teraz po oddechy świeże
trzeba jechać na rubieże.
 
W koszty musisz wliczyć zdrowie.
Nie pojedziesz... ot, tak sobie.
Świat już dawno to wycenił,
że tańsi są uwięzieni.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1