Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 february 2018

Kar - uzel

Co by nie powiedzieć, co by nie napisać...
Chcą nas obrabować! Nie o zgodę pytać.


Co by nie powiedzieć, co by nie przemilczeć.
Warto o tym wiedzieć! - Mają prawa wilcze.


Próżno głośne media słowa kłamstwem zdobią.
Osąd już spowszedniał. Na pewno to zrobią! 


Nie ma co ukrywać. To jasne, jak słońce!
Zawsze się porywa złodziej za pieniądzem.


Taka nasza dola, choć nie nasza wina.
Będzie wkrótce Polak płacił na murzyna!


Unia z nas wydusi. Już za gardło chwyta.
Dołóżcie mamusi, kosztem emeryta!


Wymyślą metody - kary oraz zwroty,
lecz chcą by narody nie myślały o tym.


Potem te bolączki miną do wesela!
Szmal z rączki do rączki kręci kar - uzela.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1