Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 march 2018

K. - jeden...

Nikt już chyba, kto zna biedę
nie rozmyśla o K.- dwa.
Pozostał jeszcze K. - jeden. 
Niezdobyta góra trwa.
O następstwo i o schedę
toczy się już pewnie gra.
Przeminęło latek siedem.
Czy rok ósmy drogę zna?
Atmosfera wciąż nie sprzyja.
Pewnie obóz zwijać trzeba.
Góra nie będzie niczyja.
Prawdę o niej znają nieba. 
Ktoś próbuje z chińskiej strony
milcząc wspiąć się na sam szczyt,
ale wybór uzgodniony
spowodował chłodny zgrzyt.
Nie tak szybko! Nie od razu!
Nic nie dzieje się raz... dwa!
Prawdy wyjdą spod zakazu.
Kampania wyborcza trwa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1