Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 march 2018

Z puszczonym oczkiem

Na Dzień Kobiet dostała Lidoczka
rajstopki - nielecące oczka.
Nielecące to jednak był obciach,
bo zostawał ślad po paznokciach
wędrujący w górę po udzie.
Mimo wszystko mówiono o cudzie 
technologii kosmicznych przędzalni,
a rajstopki - do plotek zapanik,
uśmieszkami pojawiał się w koło.
Ósmy marca był datą wesołą,
bo i tata po dobrej dacie
już zimowe odkładał gacie
i rozgrzany odpowiadał bez tremy:
Pomożecie towarzyszu? 
Pomożemy!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1