Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 april 2018

Nazbierało się za dużo!

Służby zamknęły szuflady
i zawieszono obrady.
Widzą, że na Józia huzia...
i się martwią o współudział!
Dziś pod lipą w Czarnolesie
nikomu siedzieć nie chce się.
Zasłużenie, lub przypadkiem
życie czasem bywa w kratkę.
Ten, co czuje pismo nosem,
grzmi w Brukseli gromkim głosem.
Jeśli pójdziemy tym tropem, 
trzeba pomyśleć - Co potem
i gdzie jutro nas zastanie,
gdy się kończy panowanie,
a najważniejsi źle wróżą:
"O jednego z nas za dużo!"
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1