Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 june 2018

Kto sieje wiatr...

Nie oceniajmy boskich wyroków
i konsekwencji dobrych-złych skoków.
Tam, gdzie się ludziom odmawia głosu,
przemawia za nich ironia losu
i doświadczają wielcy i mali
słów w różny sposób, gdy coś się wali.
Nie znamy czasu. Nie znamy chwili,
choćbyśmy wszystkie zbiory ukryli
i utajnili zamiary w lożach,
w każdym przypadku jest wola boża.
Ta i w kabale budzi zdziwienia
i nagle wszystko nie tak się zmienia.
Decydujący zanika głos
i wszyscy myślą - to ślepy los.
Nie podpowiedzą nic nam sondaże.
Nic nie jest pewne, co się okaże,
ale najczęściej w medialnej dziczy,
ten zbiera burzę, kto się przeliczył!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1