Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

7 september 2018

Zmiana spinu na Florydzie

Czy wichura na Florydzie
do Zatoki Świń wprost idzie?
Nie wiedziano ostatecznie.
Rosła w siłę niebezpiecznie,
a ton prognoz już dowodził,
że w huragan się przerodzi.


Na czołówkach wielu wydań
pojawiała się Floryda
jako brzeg śmiałej ucieczki,
a turystyczne wycieczki
wciąż atrakcją wielką były.
Huragany nie straszyły
amatorów mocnych wrażeń,
ciekawych, co czas pokaże.


Pamiętamy do tej pory,
amerykańskie wybory,
kiedy dążąc do powtórki
Floryda liczyła dziurki. 
Wynik zawsze był niepewny,
a co przyciągało jednych -
innych wciąż niepokoiło:
Czy się coś nie pokręciło?


Czy "Pogoda dla bogaczy",
cokolwiek tu jeszcze znaczy,
gdy imiona huraganów
wymieniać zaczęły panów
po proteście feministek
żądających także czystek
i zniesienia nierówności, 
znaczenia przywianych gości. 


Nie słyszano w polityce
o kwantowej mechanice,
choć zasady były znane:
Zmiana spowoduje zmianę
spinu i jego kierunku.
Nie wyjaśniono stosunku
i wzajemnych zależności
z pominięciem odległości,
wątpiąc, czy cokolwiek da się
zmienić w jednakowym czasie.


Uczy każde doświadczenie:
Nic nie idzie w zapomnienie,
co się nagle może wzbudzić
i w kosmosie i wśród ludzi,
bo wciąż nie pojmują głowy,
jaki jest ich stan kwantowy,
po każdej zmianie wyrazu.
Warto mówić do obrazu!
Obraz nieraz nas zaskoczy
przecierając wszystkim oczy!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1