Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 july 2019

Prawostronni

Jesteśmy w mieście prawostronni
i jeśli o tym ktoś zapomni,
przekona się, że niezależni,
inaczej niż ci - lewobrzeżni.
Niesprawni, lecz bez orzeczenia.
Liczący na odruch sumienia
rządu wartości oraz norm
i jakakolwiek zmiana form, 
co może być rekompensatą,
nie jest przyjęta "jak na lato",
jeśli w programach prospołecznych
nadal problemem jest odwiecznym -
ostatnich, stojących do kasy,
a tłumaczenie: "takie czasy"
nie przekonuje dzisiaj nas.
Liczących wymiar oraz czas!
A rozwiązania systemowe
nie muszą zaraz być kwantowe,
przy interpretacji dowolnej,
jak obietnica kwoty wolnej.


 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1