Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 july 2020

Lato z wirusem

Lato z wirusem, tarczą, bonusem,
rozsiewa w ludziach dziwną pokusę
by pod przymusem, na świecie wszędzie
dominowało: "Będzie...jak będzie!"
.
Tego - "Jak będzie?" Nikt nie przewidzi.
Jedynie w piśmie uczeni żydzi,
przepowiadają: "Wszystko się zmieni!"
I głowy nad tym łamią uczeni.
.
Jaskółki wiedzy lecą prorocze,
że pomóc może ludzkie osocze.
Gdy policzone są nasze dni,
ratunkiem będzie zmieszanie krwi?
.
W obłędzie wszędzie, wszystko się miesza.
Błędów po błędzie nikt nie rozgrzesza!
Wniosek w urzędzie składaj po bon
i wycisz roszczeń piskliwy ton!
.
Dobrze ci w kraju? Nie szukaj raju!
Skończył się reżim dobrych zwyczajów.
Czeka cię pora bezgotówkowa,
piasek w kieszeni, plaża - kartkowa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1