Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

15 november 2020

Jeszcze rok... jeszcze dwa...

Jeszcze rok do bezpłatnych leków,
lecz nie do ludzkiej emerytury,
choć nadzieja, ostatnia w człowieku
wierzy, że może poruszyć góry.
.
Poruszyłaby bazaltowe,
lecz partyjnych - masońskich nie zdoła.
Nazywają się "Narodowe",
lecz w istocie frankfurcka to szkoła.
.
Zwie się także judeochrześcijańską,
w odróżnieniu od genderyzmu -
Nadzwyczajną i Wielkopańską,
przesiąkniętą zmorą defetyzmu.
.
Nic się nigdy w niej zmienić nie uda!
Zawsze są "obiektywne przyczyny",
Naród jednak wierzący w cuda,
czeka dnia, daty i godziny!!!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1