Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 february 2021

Mandat na Krupówkach

Zaiskrzyła zima bielą
ośnieżonych dachów.
Jedni słońcem się weselą,
a inni - do piachu.
.
Zakopane oszalało.
Lód igłami lśni.
Pytasz: Ile nam zostało?
Trzy... może nawet cztery dni.
.
Nieistotne - jutro?... dzisiaj?
Licznik szybko spada!
Uderzył w Białego Misia
szlaban u sąsiada.
.
Zakopane... zakazane
Moderny nadzieje,
aż nieznaną nam odmianę
ciepły wiatr przywieje.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1