Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 november 2021

Parasol

Mokną parki, dróżki, ławki
z powodu jesiennej mżawki,
chłodnych mgieł, dżdżu oraz szadzi.
Wziąć parasol nie zawadzi,
choć za wiele nie pomoże,
gdy wilgotno jest na dworze.
Chłodny powiew wstrząsnął sadem.
Jak się chronić przed opadem
radzą w NATO gorączkowo,
lecz jeszcze nie z mokrą głową,
rozważają to i owo.
Niemcy chcą się pozbyć broni.
Może wówczas my - nie oni
osłonimy swoje głowy
parasolem atomowym.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1