Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 march 2022

Dym

W szaleństwie gorących głów
Sewastopol pali Lwów
balistycznymi salwami.
Samymi przemówieniami
zaciekłości nikt nie wstrzyma,
a sam Lwów spowity w dymach
bronić miasta chce zawzięcie
i nieustępować będzie.
Wypali się olej skalny.
Zabraknie systemow zdalnych,
jak braknie oleju w głowach
tym, których drażni przemowa
i swą złość sygnalizują
niszcząc oraz bombardując.
.
Straszą? Mamy się nie lękać!
Choćby długo mieli nękać
Lwów ostrzałem z krymskich baz.
To my ich - nie oni nas
bardziej możemy zadymić...
lecz na razie... nie musimy!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1