Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 april 2022

Czy nam rozum buchnie majem?

O miejsce na Ziemi i podziały globu
woda drąży skałę na setki sposobów.
Zmienia nieustannie brzegi Oceanu.
Pragnie kontynentów pierwotnego stanu.
.
A mieszkańcy lądów wodą osaczeni
stosują taktykę wypalonej ziemi
niszcząc zabudowę w bezsensowej wojnie
płacąc ludzkim życiem żywiołowi hojnie.
.
Epoka Wodnika oczy nam zamyka.
Trzecie tysiąclecie - nowa polityka
rozpoczęła złudnym szantażem jądrowym -
wirtualną wizją o skoku kwantowym.
.
Lecz z owczego pędu nie będzie rozpędu.
Energia się kończy pomimo zakazu!
Dawni globaliści bliscy są obłędu.
Wiatru, słońca, gazu - nie wprzęgną od razu.
.
Z nadzieją na przyszłość patrzą posiadacze.
Gotowi są tracić konta, jachty, dacze...
bo kiedy się wszystko kompletnie rozwali -
będą na ostatku mieli co odpalić.
.
Jedni na orbicie, a inni ze schronów.
Zapłaczą nad życiem - Panie Boże pomóż!!!
A sam Pan Bóg na to być może się zdziwi:
Czy choć został wsród was Jeden Sprawiedliwy?
.
Może wstanie Putin, Biden lub Angela?
Wtedy niebo zagrzmi cytatem z "Wesela"
i echem poniesie pieśń anielski chór:
"Kryzys w interesie! Ostał... ino sznur!"






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1