Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 november 2022

Dwie twarze mediów

Świat pokazuje dwie różne twarze -
jedną nad Dnieprem, druga w Katarze,
a my zajmując miejsce środkowe,
ma obie strony skręcamy głowę.
.
Wszędzie na sukces ludzie czekają.
Jedni się bronią - inni strzelają.
Wielkie emocje sięgają nieba,
kiedy na wynik czekać potrzeba.
.
Jedak tych bojów równać nie można.
Wojna jest bardziej od meczów groźna
i porównywać ich nie musicie -
walki o tytuł z walką o życie.
.
Jednej w otoczce pieniędzy, ropy.
Drugiej, gdzie księżyc świeci w okopy,
a żołnierz ekran ukrył w opończy,
bo też chce wiedzieć, jak mecz się skończył?
.
Wróg go natychmiast może namierzyć.
Choć los pozwolił do Mistrzostw przeżyć,
musi wciąż czuwać - nie spuszczać wzroku,
bo wojna nie ma dobrych widoków.
.
A piłkarz palce w seruszko składa,
jeżeli trafił w bramkę sąsiada,
klęcząc odbiera kibiców fetę,
a żołnierz w ciszy słyszy rakietę.
.
I zamiast wrzawy jest tylko huk!
Sojrzenia w niebo odbiera Bóg,
co różnych modlitw przed chwilą słuchał.
Wiara jest mocna! Nadzieja krucha...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1