Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 may 2023

Pod balkonem Buckingham

Księżniczka Anna znów dosiadła konia.
Niedźwiedzie czapy zmoczył deszczem Maj.
Zanim korowód ruszył
chłodną mżawką oprószył
złote kurtki koniuszych i kordonów skraj.
.
Księżniczka Anna ma czarnego konia.
Karety ciągną konie Windsor Grey.
Czeka chłopięcy chór.
Powoli jedzie dwór
pilnując miejsca i pozycji swej.
.
A deszczyk chlapu, chlap...
Nie słychać "harry up".
bo ma być naj-naj-naj!
Harry sam w tylnym rzędzie.
Nikt nie zapyta: Why? Nikt się dziwić nie będzie.
.
To dynastia Windsor! W koronie Koh-i-Noor,
na barkach gronostaje,
a deszczyk nie ustaje i stale mży majowo.
Król lekko uniósł brew
słysząc poddanych śpiew -
w nim: "Boże! Chroń Królową!!?"






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1