Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 october 2023

Na zapiecku fantastyki

Są stada wędrownych mrówek,
ryb, ptaków oraz szarańczy.
Urodzaj albo przednówek
i był Don Kichot z La Manczy.
.
Wielkie pragnienie wolności
ma człowiek w swojej naturze
i żadne prawo własności
nie będzie wolności stróżem.
.
To tylko bój z wiatrakami,
z potopem albo żywiołem,
podejmowany czasami
otwarcie albo pod stołem.
.
Gdzie pieniądz najlepszą bronią
przeciwko masie się zdaje.
Niszcząc nierzadko z ironią
społeczność, narody, kraje.
.
Był Marksizm i niewolnictwo.
Migracje nie są odkryciem,
a dzisiaj znów czarnowidztwo
mury chce stawiać przed życiem.
.
W hasła obrony planety,
natury oraz ludzkości
chce wierzyć i wierzy kretyn
kręcąc filmy o podłości.
.
Zła z dobrem wieczna niezgoda
w ziemskiej przestrzeni i w niebie
razem jak ogień i woda
nie mogą żyć obok siebie!
.
Kto chce pokoju granice
przesuwać palcem na mapie,
lepiej by w swej fantastyce
przenósł się daleko za piec!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1