Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

4 february 2025

Przez palce czas przecieka

Sobie a muzom przeciw łobuzom
niewiele człowiek wskóra,
gdy wkoło widzi niedolę cudzą.
Pomoc społeczna to bzdura.
.
Zwłaszcza ten stary, chory, ubogi,
co do opieki się zwraca
trafia w wysokie dochodu progi
i z niczym do biedy wraca,
.
System - Ustawa tak go ustawia,
że na nic nie może liczyć
w państwie chaosu oraz bezprawia
opieka go nie dotyczy!
.
A taki, który jest pozbawiony
przez udar komunikacji,
choćby słał wnioski na wszystkie strony
przegrywa po konfrontacji.
.
Orzecznik stopnie chorób obniża.
Urzędnik pomóc nie może.
Czas pożegnania szybko przybliża.
Źyje się gorzej i drożej.
.
Czasem ktoś dobry dostrzeże zdrzutkę
i datkiem wspomoże ciebie.
Zmiany na lepsze są jenak krókie.
Kościół jest także w potrzebie.
.
Jeżeli stać cię, gdy wiersz preczytasz -
wesprzyj chorego poetę!
Każda złotówka za serce chwyta
i jest pomocnym konkretem!
.
Do "Pomagam" powróćmy.
Szkoda przecież człowieka...
Nie czekajmy! Grosz wrzućmy!
Przez palce czas przecieka.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1