Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 july 2011

Mrzonki

A gdyby tak uderzyć w dzwon.
lub w łeb koślawym zdaniem,
po którym wszystko poszło won!
Zostało zapomniane.
A gdyby takim deszczem spaść,
co wszystkie by zapłodnił,
że reszta nauczona brać
ryczałaby, jak głodni
żądzą pomysłów niesłychanych,
którymi ich przygniotłeś,
a Oni tępi jak barany
obgryzali by miotłę -
tę samą, którą wymieść chcieli
( ich zdaniem) grafomaństwo!
A ten, co łoże im wyścielił
w Twoje popadł poddaństwo.

Pomarzyć czasem dobrze jest -
szczególnie wierszoklecie.
Niech choć przez chwile jest the best
i swoje mrzonki plecie. 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1