Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 august 2011

Ta ostatnia kapela

Mówisz - odpadam! Grać dalej nie chcesz!
Mówisz - to ostatni raz!
A na nas patrzysz jak na powietrze.
Kto potem przygarnie nas?

To ostatnie podejście. Po nim się rozejdziemy.
Już plotkują na mieście - Na wieczny czas.

Było - nie było, te kilka procent
zawsze się przecież ugrało.
Lecz Tyś się nie chciał dzielić owocem.
Jak zwykle - zawsze Ci mało! 

To ostatnie podejście. Po nim się rozejdziemy.
Nie mów do nas - Nareszcie! Dlaczego pas?

Już tyle razy szatkowaliśmy
całą wyborczą prawicę.
Zawsze za Tobą murem staliśmy,
a teraz, co? - Na ulicę?

To ostatnie podejście. Po nim się rozejdziemy.
Miej ten gest, powiedz - weźcie! Ostatni raz. 

Ta ostatnia kapela. Zawsze na końcu bywa,
ale coś tam ugrywa i komuś brak.
Ta ostatnia kapela. Jak u wagi języczek.
Jak ostatni w nos prztyczek. Śpiewa dziś tak:

Mówisz odpadam! Grać dalej nie chcesz!
Mówisz to ostatni raz!... itd






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1