Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 september 2011

Na kredycie - bieda!

Wiocha na kredycie! - Na kredycie wiocha!
Jak Tusia nie lubić? Jak Tusia nie kochać?
Choć mu wszyscy ludzie złorzeczą - Wynocha!
Zawsze za nim pójdzie na kredycie wiocha.

Wiocha na kredycie! - Na kredycie wiocha!
Coraz gorzej idzie. Nadzieja jest płocha.
Poszły franki w banki. Polityka strusia.
Tuś znów staje w szranki. Wiocha wspiera Tusia.

Wiocha na kredycie! - Na kredycie wiocha!
Ktoś chciał na kokpicie napisać - Wynocha!
Ale Tuś szybciutko posadził Starucha.
Wiocha wspiera Tusia. Wiocha Tusia słucha.

Nie będę tu szlochał. Sami to widzicie.
Płaci by ją kochać wiocha na kredycie.
Dłużej tu się z Tusiem kręcić lodów nie da.
Pożegnać sie musiem. Na kredycie bieda.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1