Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

24 september 2011

Zechciej nas Panie zachować

Ten, kto potrafi zabijać ludzi
by chronić banki i wojnę wzbudzić -
ten sojusznika także poświęci.
I się do niego tyłem odkręci,
gdy go mordować będą bandyci.

Tym swoim gestem diabła zachwyci
oraz służącym piekłu masonów.
I kościelnego użyje dzwonu, 
by świat przekonać, że jest obrońcą. 
I różnym innym lokalnym słońcom
nakaże prawdę głęboko schować.

Zechciej nas Panie od zła zachować!

Ten, kto swój naród oddał w zależność.
Sprzedał majątek i niepodległość
i poszedł z obcym przeciwko swoim,
który się całkiem Boga nie boi -
prawdę ukryje! Zakopać każe!

Tym swoim gestem diabłu pokaże,
że jemu tylko od dawna służy.
Nie tylko zniszczy, jeszcze zadłuży
tych nieszczęśników, co w Bogu trwają.
Którzy się modlą i opierają
i którzy nie chcą na znak głosować.

Zechciej nas Panie od zła zachować!

Ci co od wieków Polaków gnebią
zawsze się przeciw dobru sprzysiegną,
Ci, co trzymali naród w niewoli,
boją się Ducha, który wyzwoli.
Gaszą go ciągle i profanują.
Nawet pasterzy nam podkupują,
by wspólnie z nimi ludźmi kierować.

Zechciej nas Panie od zła zachować!

My Naród Boży - przy krzyżu trwamy!
Oddać nie chcemy i nie oddamy
Królestwa Matki pod władzę czarta.
Choć się zmieniła historii karta
i odszedł od nas Jan Paweł Drugi -
my Twoi wierni i Twoje sługi
modlitwą chcemy kraj nasz ratować.

Zechciej nas Panie od zła zachować!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1