Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 october 2011

Lustereczko od Twardowskiego

Popatrzyłeś w krzywe zwierciadła.
Ktoś zapytał o podobieństwo,
a dyskretna odchyłka światła
zapedziła ciebie w szaleństwo.

Jedno małe skrzywienie obrazu,
zwykła fikcja za prawdę uznana -
potrafiła nam wszystkim od razu,
jednocześnie ugiąć kolana. 

Uwierzyłeś, bo sam to widziałeś
i twój wybór nie mógł być inny.
Nawet jeśli tego nie chciałeś,
to poszedłeś zabijać niewinnych.

Kiedy zbrodnie spadły na ciebie -
nie kroplami, a wodospadem -
już kroczyłeś na każdym pogrzebie
wydeptanym, diabelskim śladem.

Krzywe lustra, zamachy, wybory,
nieprawdziwe obrazy w twej głowie
każą wierzyć majakom chorym.
Nie pozwolą się skupić na słowie.

Długi marsz obłąkanych umysłów
zdążających bezwolnie do złego,
wiedzie jeden z najstarszych pomysłów -
lustereczko od Twardowskiego.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1