Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 november 2011

Eurocyrk

Trudno uwierzyć, że wszystko leży.
Że nic nie było tu jak należy.
Każdy się martwi - Skąd wziąć?  Jak przeżyć?
Przyjechał Eurocyrk!

Poprzebierano naszych żołnierzy.
Puścili w niebo dym kanonierzy.
Premier poprawił sobie kołnierzyk.
Przyjechał Eurocyrk!

Wieńce złożyli wszyscy liderzy.
Prezydent zęby w uśmiechu szczerzy.
Policjant gdzieś się pałą zamierzył.
Przyjechał Eurocyrk!

W mediach aż pieją słowni żonglerzy.
Z kotylionami szpaler młodzieży.
Marsz się na placu z kontrmarszem zderzył.
Przyjechał Eurocyrk!

Były powody. Marsze, obchody
Wiwaty po wielkim krachu.
Zdzicho wraz z Mirkiem cieszą się cyrkiem,
a skrzypek gra im na dachu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1