Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 november 2011

Iskra

Należę do ciemnej masy.
Rząd od oświetlonych.
Potrzebuję od nich kasy
w zamian za pokłony.

Niespodzianie uchwalili,
że to ja mam płacić,
gdy się oni pochylili,
twarz zaczęli tracić.

Oświetlonym trudno idzie
naprawianie świata.
Masa burzy się po wstydzie,
bo gdzie jest zapłata?

Kto się będzie komu kłaniał -
nie ma już znaczenia!
Nie ma sprawcy zamieszania
i pieniędzy nie ma.

W masie trochę rozjaśniało.
Świetliści ściemnieli.
Wszyscy razem krzyczą: Mało!
Chcą mieć to, co mieli!

Nie wrócą dawne relacje
po wielkim przekręcie!
Mamy teraz demokrację -
Ciemna masa wszędzie!

Wszystkie rządy się w niej topią
odkąd poczerniały.
Światłym zaciążyło złoto,
a wypłynął mały.

Perspektywa bardzo mglista.
Jak świat znów ułożyć?
Wszystko zmienić może iskra,
albo Palec Boży!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1