Marek Gajowniczek, 27 january 2019
Trudno rozsądzić -
Kto nami rządzi
I jaka dzisiaj kultura
w głowach nam mąci?
Naród pobłądził?
Wzajemny pogłębił uraz.
Jak zjeść tę żabę?
Co lubi diabeł?
Papież przedstawia młodzieży.
Słyszymy z góry:
Podziały! Mury!
Uwierzyć diabłu? Nie wierzyć?
Śmiać się? Czy szlochać?
Co Pan Bóg kocha?
Mówiono przez tysiąclecia.
Świat odmieniony.
Monet dwie strony
obraca w palcach Stulecia.
Orzeł? Czy reszka?
Świętości w grzeszkach
zgubiła cywilizacja.
Nie mają miary
zbrodnie i kary,
wybory i demokracja.
Rewolty tłuszczy.
Wołać na puszczy?
Czy szukać dróg po próżnicy?
Walczymy z mową!
Zważaj na Słowo! -
Uczą nas nienawistnicy.
Tajemna sfera
narzuca Zera
tolerowaniu wartości.
Więcej potrzeba
świateł do Nieba.
Nadchodzą Trzy Dni Ciemności?
Czasy horroru!
Fikcja wyborów!
Trzęsą się portki pętakom...
Potężne siły
Nacisk zwiększyły.
Świat się przygląda Polakom!
Dar! Zmiana frachtu!
Dziadek z Werhmachtu
i polityka miłości?
Ucho Prezesa?
Szał na Kongresach!
Nasza promocja polskości!
Marek Gajowniczek, 26 january 2019
Obstrukcja z destrukcją
długi wiodły spór.
Jaką władz konstrukcję
trzeba wziąć za wzór
i jaki przedstawić
kierunek rozwoju
by skutecznie zdławić
falę niepokojów.
Stajemy się wzorem
sprzeciwu z horrorem.
Z honorem... miało być?
Nie wyszło!
Wyjść z tego nie można.
W życzeniach pobożna
czeka nas "unijna" przyszłość!
Marek Gajowniczek, 26 january 2019
Zima!
Zima!
Proszę pana...
Nie rozmawiam o bałwanach!
Przestraszył się pan zatrzymań?
Ja nie o tym...
Zima!
Zima!
Co pan mi tu imputuje?
Nie wychodzę... nie głosuję.
Zaostrzył się rozmów klimat.
Marzną kaczki.
Zima!
Zima!
Pan do mnie, jak z Pawłem - Gaweł...
Trzeba sobie zdawać sprawę...
o czym mówić nie wypada!
Zima!
Zima!
Szkoda gadać!
Marek Gajowniczek, 25 january 2019
Pewien rybak w starym Gdańsku
Zawsze pragnął żyć po pańsku.
Wciąż żonie mówił: Zrozum że..
Na Olimpie, na Parnasie,
Może dzisiaj, tylko da się,
Osiągnąć coś, nim się umrze.
Są w szklanych sufitach szybki.
Widać przez nie złote rybki.
Los może, przypadkiem dać wędkę,
A niejedna rybka,
W decyzjach swych szybka,
Na złotko wciąż może mieć chętkę!
Jest bajek niemało
I w tej tak się stało,
Że zwid jakiś skusił rybaka.
Dzisiaj politycy
Wyciągną z ciemnicy.
Z radości, aż można zapłakać!
I szczęścia jest pełnia,
Gdy wszystko się spełnia,
A skrzydła unoszą w niebiosa,
Lecz czasem list gończy
Bajeczkę zakończy.
Wysoko nie zadzieraj nosa!
Są smutni panowie
I o nich opowieść.
Rybaka wynajdą innego.
Szukają w potrzebie.
Skąd przyjdą - Nikt nie wie.
I lepiej nie pytaj : Dlaczego?
W starym gdańskim porcie,
W Sopocie - kurorcie
O takich bajkach się słyszy.
A władza się zbiera
Dzisiaj u premiera
I może posłucha ich w ciszy.
Czy morał też będzie?
W najwyższym urzędzie,
Jest wielu uznanych bajarzy.
W gronie śmiałych wizji...
Potem - w telewizji...
Czekajmy! Coś może się zdarzy...
Marek Gajowniczek, 25 january 2019
Rosną murom zęby krat.
Zapanuje Nowy Ład
W kraju i na całym świecie
Nie ma zdody! Pomożecie?
Wzywa braci Wielki Brat!
* * *
Jak ma wyglądać mur przepisów?
Pragną uzyskać partii zgodę
I pod pozorem kompromisu
Ochronić władzę przed narodem.
Jak głęboki ma rów wykopać
Wystraszona władzy elita,
Gdy się podnosi Europa?
Pan premier posłów chce zapytać.
Środki być muszą nadzwyczjne
I pozaprawne, wyjątkowe!
Obowiązywać służby tajne
I fundacje pozarządowe.
Jeśli nie będzie na to zgody -
Fala zaleje ich plebejska.
Czy powstrzyma liczne narody
Nowa Armia Europejska?
Na kasty czeka Kancelaria
I stół już jest przygotowany!
Wystraszył władzę jeden wariat?
Czy motyw zbrodni... wiąż nieznany?
Marek Gajowniczek, 24 january 2019
Gdy w Hyde Parku mr Hyde
przestał być gościem all right,
wygłosić chciał sprostowanie,
że niesłuszne o nim zdanie
powoduje literówka
opuszczajac r w nagłówkach,
zmieniająca Hyder w Hyde,
podobnie jak hate na hajt.
Hyder - znaczy zaufanie!
Hyde już bulwersuje panie.
Znaczenie słowa wypacza
przypadkowy błąd tłumacza?
Głowili się specjaliści.
Czy to "mowa nienawiści"?
Ironia... a może żart?
Er... w angielskim brzmi jak ... ar
i z wymową hate, lub Hyde -
wstręt na ufność zmienia żart.
Publikacje naukowe
dowodzą, jeśli celowe
było to przekłamywanie,
niebędne jest ukaranie
i odnalezienie sprawcy!
Zastanowią się wydawcy,
a z nimi moderatorzy,
czy i ten, kto wierszyk tworzył,
przekracza zdrowe zasady,
czyniąc Hyde Park miejscem zadym?!
Marek Gajowniczek, 23 january 2019
I traktaty i wybory
nauczyły nas pokory
"łagodnym" naciskiem zdarzeń,
a partyjmi dygnitarze
bardzo szybko zrozumieli,
jaki wpływ na wszystko mieli.
Jak podzielić jest nas łatwo,
gdy się "nieco" wstrząśnie dziatwą.
Rok ten jest "wyborczym rokiem"
i bardziej "stanowczym krokiem"
mogli również nas "przywołać".
Teraz, kiedy się powoła
silną Armię Europy.
Wyraźnie nie mówią o tym,
skąd taka nagła potrzeba?
"Drobnych zmian" można się nie bać,
ale skutek jest fatalny
"zdarzeń nieprzewidywalnych".
Marek Gajowniczek, 23 january 2019
Odkąd życie bywa grą,
a wiersz wpisem w internecie,
wiedza, o czym ludzie śnią,
przejmowana jest w sekrecie
przez dziwnych analityków -
specjalistów Mind Kontrolle
i Podcastów i Spotifów -
zmieniających wolną wolę
w program i wewnętrzne głosy,
nakazy, imperatywy.
Składasz raporty - donosy,
jakich myśli masz porywy.
Ktoś je bada, moderuje
i sztuczna inteligencja
umysłem twoim steruje -
rozwiązuje i nakręca
paranoidalne sploty
i świętości i dewiacji,
a ty śnisz i nie wiesz o tym.
Bierzesz udział w kombinacji!
Tworzy psychosemantyka
wirtualną snów matrycę
i prowadzi nieszczęśnika
w poezji ślepą ulicę
z której wyjścia rozum nie ma
i zagubi się w zadumie.
Pisze wiersze nie na temat.
Nikt ich puenty nie rozumie...
Marek Gajowniczek, 22 january 2019
Trzeba już zdać sobie sprawę -
Idą czasy niełaskawe
I trzeba je będzie znosić.
W klapie oporniki nosić,
Bo medali nie wypada.
Trzeba? - Trudno.
Glans - pomada,
Lub z niemiecka -
Ganz egal.
Cierpi ludność.
Noch einmal.
Władzy możemy nagwizdać -
To otwarcie trzeba przyznać.
Głosować, lub nie głosować?
Wygrywa większość sejmowa
I gdy mówi - naród słucha!
Dzwoni w uszach cisza głucha
I może ostatni dzwonek
Czort przywiązał na ogonek.
Idą czasy niełaskawe.
Trzeba sobie zdawać sprawę,
By przed dziećmi się nie wstydzić.
Synku! Dziadek niedowidzi!
Nic go chyba nie poruszy.
Może...rządów ośle uszy.
Marek Gajowniczek, 22 january 2019
Maleje, czy wzrasta
Wpływ polityków z Trójmiasta -
Po Gdańskim Uniwesytecie?
Czy ktoś to badał? Czy wiecie?
Tych, co biegali przy Molo?
Jaką dziś chwalą się rolą?
A w sejmie? W ławach każdej strony?
Czy udział został zliczony
Posłanek, posłów z Wybrzeża?
Nieładnie jest niedowierzać,
Lecz może być porażajacy
Układ i wynik liczących!
Może to tytani pracy?
Kaszubi, Prusacy - Rodacy!
Potrafią piąć się do góry!
Berlińskie przewacać mury.
Tu mógłbym wymieniać dłużej...
Lecz innej prokurtaturze
Uwierzyłbym, że da radę...
Choćby... na wszelki wypadek!
Nie warto hejtować drwiąc:
"Na wszelki wypadek... i ksiądz..."