Diary

Wieśniak M


older other diaries from newer

27 august 2011

27 august 2011, saturday ( pos(p)(t)ać )

Nawet samoloty mnie nie wkurzają latają nad głową wyrywając spod powiek poduszkę zasłużonego spoczynku. Na znak pogodzenia się z losem otworzyłem okno, aby mogły przegonić całą resztę świętego spokoju Trwanie w ciszy, bez odgłosów telewizora, kosiarki zza płota koparki z pobliskiej budowy, sąsiada zmieniającego układ ścianek, drugiego wydającego imprezkę przy muzyce disco. Czy to jest w ogóle możliwe? Gdyby tak zapisać w konstytucji obok prawa do wolności wyznania, także prawo do absolutnej ciszy. Jesuuuu, ale bym słyszał wtedy własne myśli. Głośno i wyraźnie. Już po 22.oo, a więc cisza nocna. Ona jeszcze tego nie wie. Dlatego włączę stary dobry młynek do kawy i zrobię zapasy na zimę. I tak nie śpię i świat na zewnątrz też nie ziewa....






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1