Wieśniak M, 17 april 2012
dopłynął do każdej zapadłej dziury
budząc przerażenie
na sam dźwięk nazwiska
z którym wyjdzie
za nieco ponad trzy miesiące
od sztuki
Wieśniak M, 11 april 2012
można mieć dosyć po trzydziestce
jak wgryziemy się w siebie
przy pestce gubiąc mleczaki
wcześniej nic nie wiadomo
owoc jaki
z nas rośnie
nabierając wyrazistości
przy każdej wiośnie
dojrzałość śliwki nie w kształcie
a fiolecie
smak przyjdzie jesienią
po długim lecie
Wieśniak M, 9 april 2012
widzę przyszłośč w jasnych odcieniach
pochody ludzi wielobarwne korowody
pochodnych pochodni
z koktajlem przyrządzanym na sposób wschodni
Wieśniak M, 24 march 2012
siedzę na walizkach
choć to mogę w kierunku
wakacji
Wieśniak M, 21 march 2012
poorana myśl poranna
sypię ziarna
wschodzi ostem
nieoczekiwany plon
a miało być proste
Wieśniak M, 15 march 2012
zraniona słonica
w rozjuszeniu
stratuje
z furią wdepcze w ziemię
kobieta gotowa przedtem
jeszcze
strzelić sobie w stopę
Wieśniak M, 14 march 2012
rządzi
grymasem
wartym sekli
po kopalni -
głównie wlekli -
od Połocka
do Arabii
płonące
od grabi
Wieśniak M, 14 march 2012
wykropkowany
jestem w kropce
czy wymienią mnie choć
w stopce?
Wieśniak M, 11 march 2012
jak to bez jabłka tato?
król musi mieć jabłko!
berło i jabłko
a jak zbliża się niebezpieczeństwo
i ojczyzna chce pomocy
to król może je zjeść
Wieśniak M, 11 march 2012
jakżesz marny żywot człowieczy
że go wylewać stumieniem cieczy
w ustronie zwykliśmy
nikomu nie mówiąc
oto byliśmy