10 february 2012
karna zwałka
sześciu muszkieterów
co drugi to portos
rozmywa przy barze
śnieżki kibić wątłą
nabiera rumieńców
ropucha i wróżka
tańczą naprzeciwko
nibytopastuszka
pszczoła ależ zgięta
od nadmiaru miodu
janosik oparty
też nie bez powodu
policjantka notuje
telefon anioła
górnik pajac ninja
wciąż jeszcze przy stołach
elwis błyszczy torsem
lwica kręci nosem
indianin z bladą twarzą
alicja z papierosem
orkiestra tuszy
przyciężkie przeboje
zgubiłem ogonek
mam balonik - stoję
zabawa przednia
równam do królika
upatrzony motyl
wciąż mi z oczu znika
wybija dwunasta
uciekam do domu
ktoś znajdzie ogonek
może odda?
komuś