Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

21 march 2012

na jawie

zarys ust piersi
kibić
pieprzyk na lewej skroni
nie mógł chybić
jest
na wyciągnięcie dłoni

przytrzymał wzrok
na kolanie
podciągnął do łona
taaaak...
to ta właśnie
...wyśniona

dla niego
jego
przez niego

na wieki

z ociąganiem
odłożył szkicownik
czas na leki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1