Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

3 june 2012

figa pachnie od zachodu

zaszedłem daleko zaszłem
może
z edenu neandertalu
na językach  lodowca
 
domowe ognisko
buduje przeraźliwe cienie
zjadamy więc niepotrzebnych
krewnych
gdy zapada kurtyna
w jaskiniach 


bez widoków na 
maroko
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1