4 october 2012
ten wiersz mógłby być o niczym ale jest o..
przysiadam cicho
w podzłocie drzew
ławeczka pod dębem
żołędzi śpiew
październikami
złote przeboje
taktownie klepie
po chodniku po ławeczce
po moim czerepie
4 october 2012
przysiadam cicho
w podzłocie drzew
ławeczka pod dębem
żołędzi śpiew
październikami
złote przeboje
taktownie klepie
po chodniku po ławeczce
po moim czerepie