Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

12 june 2015

RODNAP

najpierw koparką na torfowisko
nie znane jeszcze imię nazwisko
potem łopatą w luźniejszej glebie
brodaty? wąsaty?- tego się nie wie
już się zbliżamy chwyćmy szpachelkę
może wśród błota znajdę perełkę?
coś tam się bieli!- teraz pomału!
tym co pod ręką jeszcze zostało
pędzel drży w dłoni gdy omiatamy
jest!- os frontale!- a na niej szramy
samiec!- sztuk jeden! okaz wymarły
rysy się nieco z czasem zatarły
i nie wiadomo biały czy nie
ale jest!- facet!- o yeah! o yeah!
 
 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1