Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

13 may 2011

Może i o d..... Maryni

Zgarniam ze stołu kanapki
i kilka zbędnych myśli
odliczam schody do dna
w nadziei innego wyniku
wymieniam ciepłe spojrzenie
z drzwiami i wiem
że do słońca dziś nie polecę
feniks nielot zadawala się popiołem
szybuję z twarzą przylepioną do okna autobusu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1