24 june 2011
co z tym kotem
wrócił nad ranem
leżał przed drzwiami
i nawet nie miauknął
rozerwane ucho wyglądało fatalnie
pozlepiana krwawo sierść z grudami
zeschłego błota sprawiała że w pierwszej
chwili pomyślałem że to pomyłka
zanim się rozkleiłem zaniosłem go do domu
wieczorem wytłukłem pierwszą szybę
na razie u sołtysa