Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

30 june 2011

grzyb

kluczył gubił pościgi
zazdrosnych oczu
potem szedł przez wieś
z uśmiechniętymi wiadrami

wypijał herbatę w biegu

wracał do swoich
kurek i podgrzybków

w rozmowach odmieniał je
w każdym aspekcie

ciągle o nich opowiada
choć nikomu nie zdradzi
sekretnych miejsc

wierzy że zabrana grzybicą noga
jeszcze odrośnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1